sobota, 28 sierpnia 2010

ShinSight Trio - Somewhere Beyond the Moon

Jak wskazuje nazwa, w skład zespołu wchodzi trzech ludzi. Są nimi producent Shin Ski, raper Insight oraz DJ Ryow zwany także jako Smooth Current. Zadebiutowali w 2006 świetnym albumem ,,Shallow Nights Blurry Moon”, który śmiało można uznać za jeden z najlepszych łączących jazz z rapem. Insight to bardzo wszechstronny artysta, który także zajmuje się produkcją oraz djing'iem i ma na koncie kilka projektów solowych. Pochodzi z Bostonu. Shin Ski, co pewnie nie trudno się domyśleć, pochodzi ze wschodu, a konkretnie z Japonii. Tak samo sprawa wygląda z DJ Ryow’em. Liczyłem na po prostu solidny materiał, bo w końcu to nie jest ekipa bez potencjału.

Treści, które można usłyszeć na krążku są różnorodne, ale charakteryzują się tym, że są głównie zaangażowane. Zresztą sama ksywa reprezentanta Bostonu zobowiązuje do przekazywania w tekstach wartościowych rzeczy. W numerze ,,Teamwork” poruszona jest kwestia siły zespołu. W kupie zawsze jest raźniej, lepiej, są większe możliwości i można o wiele więcej osiągnąć. Jeden drugiego wspomoże i mimo przeciwności losu da rade dosięgnąć zamierzonych celów. Bardzo dobrze pasują tutaj cuty z Brand Nubian ,,One For All”. Track ,,Only As Serious As You Make It” zabiera słuchacza w podróż po przeszłości Insighta. MC opowiada o różnych etapach swojego dorastania i wydarzeniach z nimi związanymi. Nie jest to tak naprawdę dołujący numer, bo ogólnie niesie pozytywne przesłanie. Interesującym kawałkiem jest także ,,Where’s There a Moon That Is Mine”, który jest głęboką refleksją, która moim zdaniem mówi, że każdy ma jakieś miejsce i funkcje w życiu tylko musi tego poszukać. Tak to można usłyszeć miłosny ,,R&B Song” czy braggagowy ,,You Got Soul”. Oczywiście na tym zawartość liryczna płyty się nie kończy, ale kończy się moje pisanie o niej.

unique qualities single out this individual
up late at night doing things so original
painting, innovating, writing rhymes

never find me waiting for a wave of popularity
whenever in a zone, there’s no other who can challenge me
casually, as vocabulary spills, I write what others may bite


Warstwa muzyczna jest dopracowana, przesiąknięta jazzem, miękka, przyjemna dla ucha i naprawdę można po ciężkim dniu odprężyć się przy niej. Jest momentami tak fantastyczna, że rapowanie schodzi na drugi plan i człowiek zachwyca się brzmieniem. Nie ma tutaj nawet średniego bitu, chociaż ,,You Got Soul” niezbyt mi podchodzi. Tak to szczególnie genialne są ,,Cool Mellow”, ,,Wheres There a Moon That Is Mine” oraz ,,Teamwork”. Odnoszę wrażenie, że rapująca część ShinSight Trio leciuteńko sepleni. Nie jest to tak widocznie jak u Cormegi czy Kool G Rapa i w żadnym stopniu nie przeszkadza mi w słuchaniu. Co więcej, czyni je o wiele przyjemniejszym, bo artysta ma charakterystyczny flow przez to. Wydawało mi się, że w ,,You Got Soul” Insight próbował polecieć po bicie w stylu Rakima, ale nie wiem, czy naprawdę było to zamierzone, czy tylko takie błędne wrażenie odniosłem. W każdym razie, jak to było celowe, to niezbyt wyszło. Jednakże ogólnie MC spisuje się co najmniej dobrze.

Materiał bardzo przypadł mi do gustu i sądzę, że jeszcze kilka razy go posłucham. Co najważniejsze jest równy, na razie żaden numer nie znudził mi się, a przesłuchałem trzy razy i nie sądzę, że jakiś usunę z tracklisty. Nie wiem, czy jest to lepszy album od poprzedniego, ale na pewno nie można stwierdzić, że chłopaki obniżyli loty. Fajna płyta i na pewno jedna z lepszych, jakie miałem okazje słuchać w bieżącym roku, ale raczej nie wróże jej wejścia do czołowej dziesiątki na koniec roku. Insight to ciekawy zawodnik i może skuszę się, aby ściągnąć jakieś solowe projekty od niego.

8/10


2 komentarze:

gawi pisze...

A gdzie recenzja Subway'a ;) ? A tak poważnie to jak zwykle dobra recka, oby więcej takich.

Pein pisze...

Obiecuję Ci ziomek, że będzie Subway na pewno. :)