Muszę powiedzieć, że nie miałem praktycznie żadnych kłopotów z selekcją. Wiadomym jest fakt, iż spektrum wyboru było węższe niż w przypadku Ameryki, ale to nie było decydującym czynnikiem, bo miałem z czego wybierać. Nie twierdzę też, że polski rap jest beznadziejny i dlatego łatwo wybrać 10 wartych uwagi utworów. No po prostu Tak Wyszło jak Ascetoholix, że nad wyborem nie zastanawiałem się długo.
Podobnie jak w przypadku tematu dotyczącego USA różnorodność została zachowana i żaden raper nie pojawia się na liście dwukrotnie. Kolejność przypadkowa:
834 – Mam ProblemTę nutę katowałem w wakacje rok temu i tak się nią zajarałem, że musiała się znaleźć w tym rankingu. Mamy 2 zwrotki, które traktują o dwóch różnych nałogach. Zaczyna VNM, rymując na temat swojego uzależnienia od alkoholu oraz jego skutków – kac, brak kasy. W ostatniej zwrotce nawija Boxi, który porusza kwestie swojej manii na punkcie siłowni, która towarzyszy mu już od lat. Trzeba pochwalić chłopaków za szczerość, a szczególnie Tomka, który zdaje sobie sprawę, że w tamtych czasach był alkoholikiem i nie boi się nazywać rzeczy po imieniu. ,,Mam Problem” jest trackiem bardzo życiowym. Smaczku dodaje bardzo pomysłowo wykonany refren.
przywiązałem bakcyla z Anglii tam w 4 miesiące
przechlałem 1300 funtów przelicz na polskie
a tamten hajs to oldschool już jest, bo w Polsce to wiesz
ile trzeba mieć, jak co wieczór chcesz pić bronksów 6
ta, po dniu bez picia czuję żyję i mówię nie piję
kurwa, mówię stopuje na chwilę
i na uczelnie bez kaca pójdę nie raz
a potem w domu bez procentów chuj mnie strzela
kiedyś przypadkowo znalazłem krawiecką miarkę
kupioną na rynku radzieckim w czwartek
ceny nie znam, bym szczerze napisał
faktem jest, że pomyślałem, że zmierzę se bica
i tak zmierzyłem, że mierzę do dzisiaj, oba zazwyczaj
a matka mówi to już choroba psychiczna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz