piątek, 29 stycznia 2010

Eis

Eis czyli Jacek Nalewajko urodził się 7 lutego 1983 roku w Warszawie. Na temat dzieciństwa artysty tak naprawdę niewiele można znaleźć informacji. Wiadomym jest, że raper nie stronił od imprez i alkoholu, często nie wracając do domu nawet na kilka dni, a zaczął już w 6 klasie podstawowej, więc mając jedynie 12 lat. Pierwszy telefon komórkowy, którym była Nokia, kupił 2 lata później.

Z ciekawostek dotyczących jego prywatnego życia należy wspomnieć, iż przez pewien czas (nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie, ale prawdopodobnie po wydaniu solówki) był w związku z aktorką Katarzyną Bujakiewicz, która jest starsza od Warszawiaka o prawie 10 lat.

Pewien nieudany związek Eisa z dziewczyną okazał się być punktem zwrotnym w jego karierze, gdyż:
d
z jedną laską mi nie wyszło
i dzięki temu pokochałem hip hop bardziej niż ją
d
W 2000 roku wspólnie z Deną założył zespół o nazwie Elemer. Wydali 2 płyty – „Nadejdzie świt”, która była nielegalem oraz rok później, czyli w 2001, już legalny album „Poszło w biznes”.
d
Płyty różniły się konwencjami. Podczas gdy pierwsza była treściowo zaangażowana, już druga oscylowała tematycznie wokół banalniejszych spraw. „Poszło w biznes” była promowana klipem do numeru „Każdy z nas” - http://www.youtube.com/watch?v=Y0gYsSM6jPQ Fanom nie podeszła do gustu zmiana stylu i dlatego drugi album nie sprzedał się w imponującym nakładzie. Spowodowało to, że artyści skończyli współpracę i zaczęli podążać własnymi drogami.

Jacek nie imponował wielkimi umiejętnościami na krążkach Elemera zarówno jeżeli chodzi o rymy czy flow. Na plus na pewno można było zaliczyć charakterystyczny głos.

W latach 2000-2002 Eis udzielił się gościnnie na płytach Grammatika, soundtracku z Blokersów, Starego Miasta, Reda oraz składance JuNouMi. Szczególnie występ na JuNoiMi w 2002 roku okazał się istotny.

Warszawiak udzielił się w kawałkach „Teraz Albo Nigdy” oraz „Graj Z Nami Rap”, które pokazały, jaki progres zaliczył w przeciągu krótkiego czasu. Przede wszystkim poprawił mu się flow oraz technika składania rymów.

Eis był jednym z pierwszych w Polsce (prawdopodobnie drugi tuż za Pezetem) artystów, którzy składali wersy, używając podwójnych rymów:

jestem po to, żeby grać w to
żeby wypierdolić każdą bladź stąd


oraz holorhymes (nigdzie nie mogłem znaleźć polskiego odpowiednika, a wiele osób traktując je jako podwójne rymy, popełnia po prostu błąd, gdyż nimi nie są):

jaramy skuna
właśnie taki styl tu mam


W końcu nadszedł rok 2003 i Eis wydał swój solowy materiał „Gdzie Jest Eis?”, który miał być początkiem do wielkiej kariery tego nietuzinkowego rapera.

Album trwał nie więcej niż 45 minut, a za produkcję odpowiedzialny był w większości Korzeń, któremu pomogli m.in. O.S.T.R., Noon oraz Kociołek. Gości było zaledwie trzech – Małolat, Pezet oraz Mes. Ostatnia dwójka wypadła naprawdę solidnie, a Małolat słabo, gdyż wersy kończące jego zwrotkę są chyba najsłabszymi w całym polskim rapie

i namawia swoich ziomów na koks, mówi, że stawia koks
a po melanżu dzwoni po hajs to do tych ziomów za koks


Gospodarz na albumie potwierdził klasę. Budząca podziwu technika składania rymów (podwójne, holor), mądre, błyskotliwe i przede wszystkim trafne spostrzeżenia, urozmaicona tematyka utworów (wspomnienia, imprezy, ironia, związki, codziennia egzystancja) połączona z świetnym, nie do podrobienia flow oraz oryginalną barwą głosu, dały niemal idealny krążek. Artysta imponował techniką.

Oprócz tego, reprezentant Warszawy udowodnił, że dobry off-beat w polskim wykonaniu też jest możliwy - http://www.youtube.com/watch?v=K8tf1s6UlfA

,,Gdzie Jest Eis?" wykreowała zdecydowanie największy przebój artystym, jakim jest ,,Najlepsze Dni" - http://www.youtube.com/watch?v=HK_QrBGe7H0

Niestety, ale album nie został należycie doceniony przez środowisko związane z rapem i słabo się sprzedał. Zawiodła również promocja.

Krążek został dopiero w pełni doceniony po latach i wiele osób, słuchając go teraz, dopiero jest w stanie w pełni docenić jego wartość artystyczną. Zdaniem sporej rzeszy ludzi (w tym również moim) stało się tak, gdyż „Gdzie Jest Eis?” najzwyczajniej w świecie mówiąc wyprzedziła epokę. Jacek udzielił się potem gościnnie na płytach „W Pogoni Za Lepszej Jakości Życiem” Małolata & Ajrona, „Autentyk III” Vienia & Pele oraz „W…” Włodiego, dostarczając bardzo dobrych rymów i nawet, zdaniem niektórych, okazując się lepszym od gospodarzy.

Działo się to w 2005 roku i chodziły słuchy o premierze drugiej solowej płyty Eisa, która miała się odbyć pod koniec tamtego roku, ale się nie odbyła. Ślad po Jacku zaginął.
d
Eis zdecydował się odejść z polskiej sceny rapu prawdopodobnie ze względu na to, że nie został wystarczająco doceniony oraz nie zarobił satysfakcjonującej sumy pieniędzy. Nie można mu nic zarzucić, bo wielokrotnie w swojej muzyce wspominał, że zależy mu na zarabianiu banknotów

jestem tu po hajs, nie po drobne
i pierdolę, co jest teraz modne


Chodziły słuchy, że przez pewien czas pracował na Ukrainie. Teraz, co ciągnie się od spokojnie kilkunastu miesięcy (może i nawet 3-4 lat), jest redaktorem naczelnym serwisu plotkarskiego Pudelek.

Eis jest niewątpliwie postacią owianą, jak nie legendą, to niesamowitą otoczką na polskiej scenie. Chciał zmienić grę, jak nawijał na debiucie, a odszedł pozostawiając wielki niedosyt.
d
Album „Gdzie Jest Eis?”(wg mnie najlepszy polski rapowy krązek) zalicza się do klasyki polskich produkcji i z jednej strony może dobrze, że artysta nie zdecydował się nagrywać dalej, co dodaje jeszcze więcej mistycyzmu debiutowi.

Można zarzucić Eisowi, iż upadł nisko, że powinien wrócić do nagrywania muzyki, że wypiął się na polską scenę jak rzucające fochy emo, ale przecież od początku chodziło mu przede wszystkim o:

zarobię milion przed trzydziestką
albo spalę się i zdechnę na pensji w jakimś Tesco z całą resztą

Sądzę, że Pudelek juz na pewno przyniósł Jackowi ten pierwszy milion przed trzydziestką…

4 komentarze:

marcinpe pisze...

kozacko ziomie

Lineage 2 - Graveland - serwer x13 pisze...

pudelek jest innego Jacka Nalewajki nie Eis'a. W zarządzie pudelek istnieje osoba o tym samym nazwisku, jednak jest powiązana z portalem o2 a nie raperem. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

dobra robota

Anonimowy pisze...

tak jest, najbardziej niedoceniona plyta! zniknal, nadajac jej tytulowi prawdziwe znaczenie. teraz wszyscy zastanawiamy sie gdzie jest eis..