wtorek, 29 czerwca 2010

Eldo - Zapiski Z 1001 Nocy

Leszek to dla mnie raper, którego naprawdę lubię na dwóch pierwszych krążkach Grammatika i pierwszej solówce. Ogólnie miałem nie słuchać jego albumów już, ale spotkałem się praktycznie z samymi pozytywnymi opiniami (oczywiście nie licząc debili z popgry), więc czemu miałem nie dać szansy? Mogłem się jedynie pozytywnie zaskoczyć, bo oczekiwań nie miałem żadnych i tak się właśnie stało.

Zaczynając od ogólnikowego przeglądu tematycznego to można usłyszeć m.in. takie trochę ogólno przechwałkowe i z mocą ,,Jam”, ciekawe konceptowo z przekazem ,,Nigdy, Zawsze, Na Pewno”, refleksyjny ,,Dlaczego Siedzisz Do Północy”, osobisty ,,Warszawska Jesień”, krytyka mediów i ludzi nie mających pojęcia o rapie ,,Relacje” i tak dalej. Ogólnie teksty Eldo zawsze charakteryzowały się głębią, która naprawdę rzadko kiedy do mnie trafiała przez flow i głos artysty, które mi kompletnie nie odpowiadały i chociażby dlatego 1z2 jest dla mnie w sumie lepszym raperem o takiej charakterystyce. Jednak tutaj warstwa liryczna na serio przypadła mi do gustu. Muszę też zwrócić uwagę, że Warszawiak dość często stosuje rymy niepełne oraz szerokie słownictwo, co tylko dodaje klasy. Dużo jest na tym albumie wersów, które we mnie uderzyły i dlatego ciężko było coś wybrać.

kolejny dzień muszę słuchać, co pierdolą
wierz mi, wolałbym Masta Ace i Marco Polo
lubię te zdania, ludzie bez rozeznania
wiedzą, wierzą, twierdzą bez zastanawiania
zepsute myśli śmierdzą trupem
ideologia? masz ją przed faktem jesteś głupek

złodziej liter, który ćpa każdą chwilę
żyjesz? neony miasta hipnotyzują myśli
moralnością szastać, może to mnie oczyści
rozpalać w jej oczach błyski po co kochać tak na pokaz
by sen tej jednej nocy się ziścił


Muzycznie ,,Zapiski Z 1001 Nocy” to żeby nie mówić petarda, naprawdę na bardzo wysokim poziomie materiał. W końcu wyprodukowali go The Returners – duet, w którego skład wchodzą DJ Chwiał z Torunia i Little z mojego miasta czyli Włocławka! Co cechuje bity na albumie to pełnia dźwięku, wyrazistość oraz dobór żywych instrumentów. Są spokojniejsze, wolniejsze podkłady jak ,,Pożycz Mi Płuca” czy ,,Dlaczego Siedzisz Do Północy” no i coś żywszego jak ,,Moje”. Jednak ogólnie klimat muzyczny bardziej oscyluje wokół refleksyjnego niż bardzo żwawego. Eldo zawsze sobie śmigał po bitach bez zbytnich porywów i muszę przyznać, że mnie zamulał i usypiał. Tutaj płynie lepiej, ale też trzeba przyznać, że dostał świetne podkłady. Ogólnie oceniam pozytywnie flow, ale to w odniesieniu do poprzednich dokonań artysty, a nie reszty sceny.

Pomału kończąc, to cieszę się bardzo, że zdecydowałem się jednak sprawdzić tę płytę. Fanów rapu Eldoki na bank ona zadowoli, ale myślę, że niektóry, którzy sceptycznie podchodzą do jego muzyki jak ja, znajdą coś dla siebie. Nie będę do niej wracał raczej i katował, jak robiłem z Peją czy robię z Tede, ale sądzę, że to jak na razie jeden z najlepszych polskich krążków, jakie wyszły do tej pory w 2010.

8/10

Brak komentarzy: