sobota, 13 listopada 2010

Luk (of Inteligentny Joint) - Skrzydła Mixtape (2010)

1)Pierwsza
2)Skrzydła
3)Mówią Mi
4)Ile Daliśmy Od Siebie feat. Miziak, Dyndum
5)Tylko Dla Ciebie
6)Tatuaże feat. Ola Laburda, Bartek
7)Hip Hop Kemp Szatan Skit
8)Ze Mną Się Nie Napijesz... feat. Dyna
9)W Poszukiwaniu Słońca
10)Zmiany feat. Husio
11)Otemete
12)Od Kilku Wiosen
13)Robię Rap
14)Dysk
15)Bonus
16)To Nas Dopadło feat. Wali

To, że jestem najważniejszym i najwierniejszym opiniodawcą, jeżeli chodzi o nagrania chłopaków związanych z Lewym Kanałem, jest jasne. Dobra, tak sobie żartuje, ale słucham ich nagrań już od kilku lat, wystawiam swoje opinie, które ogólnie są pozytywne, bo podoba mi się to, co robią. Jednak to dopiero pierwszy taki przypadek, kiedy zamierzam o projekcie jednego z tych ziomków napisać coś więcej. Mam ochotę, zajawkę i wenę, więc nie ma co dulczyć w ciszy. Luk, który wcześniej tytułował się ksywą Look. wypuścił na początku listopada swój pierwszy długi solowy projekt. Jest to mixtape ,,Skrzydła”. Koleżka nagrywa w zasadzie od 2 lat i wcześniej udzielał się m.in. na materiałach z serii Inteligentny Joint - ,,Około Mnóstwa”, Dyndum/Snopy – ,,Eliminacyjny Projekt” czy też Gruby $najper ,,Egoista Mixtape”. Pochodzi z Krapkowic, ma 20 lat i talent. Te informacje ludziom nie w temacie praktycznie nic nie mówią, ale zamieszczam je w charakterze informacyjnym.

Jeżeli chodzi o stronę tekstową, wiedziałem, że na pewno będzie położony spory nacisk na technikę. Oczywistą sprawą jest, że jak się bardzo przykłada do tworzenia wyrafinowanych rymów, to można zgubić sens i przekaz, a te dwa elementy w muzyce rap są, jakby nie patrzeć, najważniejsze. Luk na szczęście wyszedł obronną ręką, bo dostałem porcję świetnie złożonych rymów – podwójne, relatywnie często, jak na wyrafinowanie i trudność ich sklejenia, wielokrotne, a przy okazji nie zalatuje mi to grafomaństwem. Połączenie niebanalnej techniki z niezawiłym i w miarę oczywistym przekazem nie jest łatwe, ale możliwe, co zresztą udowodnił nie tylko gospodarz mixtapu w historii rapu. Moją uwagę przykuły również follow-upy, których na materiale jest dość sporo i rzucają się w uszy. Między innymi są nawiązania do Mesa, VNM’a i Tedego, a także Notoriousa i 213. Styl rapera z Krapkowic emanuje niezwykłą pewnością siebie, elementami ironii oraz czasami wręcz brawurowością, jednak wszystko jest bardzo dobrze wyważone i mi się tego świetnie słucha. Koleś po prostu wie, jak złożyć mocne linijki. Muszę przyznać, że nawet jeden wers skojarzył mi się ewidentnie z Chino XL’em, a to już o czymś świadczy. Przechodząc do konkretnych numerów, wyróżniłbym takie jak ,,Tatuaże”, ,,Robię Rap”, ,,W Poszukiwaniu Słońca” ,,Ile Daliśmy Od Siebie”, ,,Zmiany”, ,,Tylko Dla Ciebie” oraz ,,Dysk”. Każdy z nich porusza zupełnie inny temat, co tylko potwierdza wszechstronność tematyczną mixtapu. Ja najbardziej lubię ,,Dysk”, mimo że jest najmniej ambitny treściowo, oraz ,,W Poszukiwaniu Słońca” dlatego zacytuje kilka wersów z nich:

wieczorowe pranie mózgów
regularne chlanie trunków
by czuć się fajnie w łóżku
rano świt żywych trupów
i tak pójdziemy znów do klubu, choćby z nudów
wciąż w poszukiwaniu słońca, w poszukiwaniu cudów

jebię mnie to, o
teraz lecę po bro
już mam w ręce go, o
z bani wypędzę to zło

Skoro jest to mixtape, skoro jest związany z Lewym Kanałem (chociaż tylko jedna nuta została nagrana w nim!), to raczej oczywistym jest fakt, że prawie wszystkie bity są ,,pożyczone”. Od kogo? Mowa jest o tym w pierwszym kawałku - ja to pierdolę, biorę bity Bushido. Wspomniany dostarczyciel podkładów to niemiecki raper tunezyjskiego pochodzenia, którego wcześniej nie znałem, bo po prostu moja wiedza o niemieckiej scenie jest żadna. Muszę przyznać, że Luk wybrał bardzo dobre, ciekawe, różnorodne i dopracowane bity. Nie nudzą mnie i jak słucham materiału, to nie skipuje żadnego tracku ze względu na warstwę muzyczną, chociaż są momenty w podkładzie do kawałka ,,Bonus”, które mnie wkurzają. W każdym razie najbardziej podobają mi się refleksyjny ,,Tatuaże” i energiczny ,,Dysk”. Wspomniałem, że prawie wszystkie bity są pożyczone, bo jeden numer został wyprodukowany przez Sznupiego. Muszę powiedzieć, że to jeden z najlepszych podkładów na tym wydawnictwie. Pozdro byku jak to czytasz! Co do flow Luka, to po pierwszych paru numerach za pierwszym przesłuchaniem miałem wrażenie, że jedzie dość topornie momentami. Jednak okazało się, że to było to po prostu mylne wrażenie, bo koleżka wie, co należy robić na bitach. Rapuje w różnym tempie i wychodzi mu to co najmniej poprawnie plus podoba mi się akcentowanie. Robi to z mocą, mimo bardziej wysokiego niż niskiego głosu, wychodzi to dobrze. Czuję świeżość w jego nawijce.

Zbliżając się do końca, wspomnę także o gościach, chociaż rzadko to robię. Uważam, że każdy z nich spisał się naprawdę solidnie i nie zaniżył poziomu. Najbardziej podoba mi się występ Dyny, który zapodał agresywną i pijacką zwrotkę oraz Bartka (koleś mógłby wymyślić sobie jednak jakąś ksywkę), który dla kontrastu zarapował refleksyjnie. Podsumowując wszystko, powiem, że Luk przygotował solidny, dopracowany, ciekawy, świeży i po prostu bardzo dobry materiał. Pracował nad nim trochę czasu i to słychać. Nie jest to mixtape nagrany w kilka dni, z zwrotkami napisanymi na kolanie w kilka minut. Z drugiej jednak strony nie byłbym ździwiony, jakby jakas neutralna osoba nie oceniła pozytywnie mixtapu, bo po prostu inaczej ocenia się rap ,,znajomych". W każdym razie ja napisałem to, co uważam, bo naprawdę jaram się ostro. Tak zastanawiałem się, pod jaką etykietą umieścić ,,Skrzydła Mixtape” i doszedłem do wniosku, że nie dodam go do ,,polska płyty 2010”. Ciężko byłoby mi zestawić go z ,,profesjonalnymi” albumami naszej sceny. Nie chodzi mi tutaj, że daję tej produkcji taryfę ulgową i zachwycam się nią, a oceniłbym ją bardzo nisko w zestawianiu z chociażby Guralem czy Eldo, ale wystawianie ocen to problematyczna sprawa i na pewno nie wyglądałoby to dobrze, jakbym wystawił notę porównywalną do nich. Trochę to zamotane, ale nie da się wymyślić skali ocen, w której można będzie w miarę racjonalnie oceniać każdy rodzaj rapu. Dlatego też ocena projektu Luka będzie w odniesieniu do rzeczy wychodzących z Lewego Kanału.

10/10


PS: Okładka to jakieś nieporozumienie, ale ilu ludzi tyle opinii.

Brak komentarzy: