piątek, 7 marca 2025

Scribbling Idiots - The Have Nots (2008)


Przeglądając swoje stare posty na blogu, natknąłem się na komentarz jednego gościa pod notką o płycie The Let Go z kwietnia 2010 roku. Ten gość zapytał, czy mógłbym wysłać mu link do ich płyty i oczywiście to zrobiłem. Umieściłem go w komentarzu na jego blogu, gdzie recenzował kiedyś płyty. Nie pamiętam czy te 15 lat temu zagłębiłem się w jego bloga, ale zacząłem to robić teraz i polecam bloga (szkoda, że już nie pisze), bo nasze gusta są zbieżne, a przeglądając wpisy zaciekawiło mnie, aby sprawdzić kilka produkcji, których nie znałem.

Tak więc dotarliśmy do grupy Scribbling Idiots, która reprezentuje Cincinnati, a więc Mid-West. Ekipa została założona przez białych raperów o ksywach JustMe oraz Cas Metah, którzy poznali się w 2002 roku. Potem doszło jeszcze kilku innych raperów (większość białych poza Theory Hazit i na pewno Ruffianem) i z okładki wynika, że "The Have Nots" nagrali w piątkę, ale na płycie występuje ich jeszcze więcej np. MotionPlus czy Ruffian (który w wieku 29 lat zmarł w 2012 roku) i nie są oznaczeni jako featuringi, więc stanowią część zespołu. W obecnym składzie jest ich chyba 15. 

Płyta nie jest ich pierwszym krokiem na scenie, ponieważ JustMe oraz Cas Metah wydali pierwszy album w 2004 roku, a opisywany krążek jest pierwszym oficjalnym LP w poszerzonym składzie. Dostajemy równo godzinę tego, co ze stu procentowym przekonaniem nazwę, posługując się wersem z refrenu numeru "Over Here" KRS One'a, a więc "THE REAL HIP HOP IS OVER HERE!". Tak naprawdę tym zdaniem mógłbym zakończyć i po więcej informacji zachęcić do posłuchania albumu, ale powiem coś więcej.

Jest to genialna pozycja. Świetne, żywe, jazzowe, oparte w wielu przypadkach na samplach podkłady. Dostajemy cały przekrój brzmienia od skocznego, weselszego przez neutralne klasyczne do refleksyjnego, wręcz smutnego opartego na motywie pianinka. W tekstach chłopaki poruszają treści typowo truskulowe hołdujące elementom kultury hip hopowej przeplatane refleksjami, radami życiowymi oraz bystrymi obserwacjami rzeczywistości. Nierzadko wersy nacechowane są humorem i ironią np. nazwanie USA "divided states of mass hysteria" czy początek kawałka "Publicity Stunt Doubles", a szczególnie wers "2Pac never did die, he is really Ja Rule!".

Duża ilość MCs nie nudzi, a wręcz przeciwnie fajnie się tego słucha, wnosi to dużo urozmaicenia, mimo że jeden z nich wyraźnie odbiega od reszty pod względem flow, a raczej cechuje go kompletny brak flow. Reszta natomiast nieźle jedzie (szczególnie dwójka założycieli), a ten jeden naprawdę kuleje, ale nie rzutuje to na ogólną ocenę. Warto wspomnieć także o fantastycznej gościnnej zwrotce Masta Ace'a w "Told You So". Podsumowując, "The Have Nots" to perła. 

Brak komentarzy: