środa, 19 stycznia 2011

3X Krazy - For Your Mind

1)Buy U Some feat. Lady Unique
2)Eastside
3)Flow-A-Matic feat. Suga-T
4)Funk N 4 Nothin feat. Yukmouth, Too Short, Harm
5)They Love 3 feat. Mr. Spence
6)Went That Way (Remix) feat. Harm
7)Eaz Up P's Up feat. Father Dom, Mike Marshall
8)Keep Running feat. Mike Marshall
9)Hood Smoke
10)Boyz N Blue
11)Hoes N Playas feat. Mike Marshall


3X Krazy, o! Dla mnie też zaskoczenie, ale to nie pomyłka. To, co napiszę będzie dotoczyło właśnie 3X Krazy. Jest to ekipa, która reprezentuje Oakland, a więc są przedstawicielami Bay Arena. Tej gangsterskiej Bay Arena. Zadebiutowali dobrą epką ,,Sick-O” w 1995 roku, a członkami zespołu byli Keak da Sneak, B.A. i Agerman. Jeżeli chodzi o późniejsze produkcję, to z tych, które można określić jako long playe, wydali 4. Ostatni album ujrzał światło dzienne w 2000 roku, w którego nagraniu nie brał udziału B.A. Następnie chłopaki wydali 3 kompilację i każdy członek rozpoczął owocne kariery solowe. No i teraz wrócę do drugiego zdania w tej notce, a więc do owego zaskoczenia, bo tym niewątpliwie był fakt, że ekipa wznowiła działalność po ponad dekadzie milczenia. Wielkim fanem gangsta-rapu nie jestem, ale na tyle pozytywnie zaskoczyła mnie ta wiadomość, że nie wahałem się ani chwili, aby sprawdzić, co tam nowego 3X Krazy nagrali. Należy dodać, że wszyscy członkowie zespołu są obecni na krążku.

Tekstowo sprawy mają się co najmniej dobrze. Keak de Sneak, B.A. i Agerman niczym nie zaskoczyli, ale także niczym nie rozczarowali. Wspominają trochę o swoim mieście, a więc tzw. representing obecny jest w ,,Buy U Some”. Nie brakuje linijek, w których manifestują swoją uliczną siłę, mówiąc, że nie warto z nimi zadzierać i co może się stać z tymi, którzy jednak będą chcieli beefu - ,,Eastside”. Można usłyszeć kawałek utrzymany w klimacie osiedlowo-skrętowo jak ,,Hood Smoke”, nie brakuje też kilku słów na temat suczek, co słychać w ,,They Love”. Pojawia się także wzmianka o policjantach, a mówiąc konkretnie uciekaniu przed nimi opowiedzianym w trzech epizodach w ,,Boyz N Blue”. Spuentowane jest to tekstem, że tylko idioci dają się złapać panom w mundurach. Ja jeszcze nie miałem okazji przed nimi uciekać, więc nie dałem się złapać i na szczęście w oczach koleżków, o których piszę notkę, nie jestem debilem. Dla wybrednych jest nawet coś głębszego, a więc historia dorastania opowiedziana osobno przez każdego członka zespołu w ,,Keep Runnin’”. Jak widać tematyka typowa dla gangsta-rapu, ale wszystko brzmi bardzo dobrze no i różne aspekty są poruszone. Biorąc pod uwagę, że kawałków na materiale jest jedynie 11 nie bije z nich monotematyczność.

'keep on running my brother' is what I heard from a friend of me
game is what he was telling me, I still won’t listen and rebelling, G
I’ve been on the block, trying to get my cash on
but if a nigga would step, I guess I’d get my blast on
I was a youngsta up to getting pays
look out for the po-po’s and don’t knows, when I was trying to make a demo tape
game got recognized, but I can see in my mama’s eyes that she didn’t realize
I was a star in disguise, growing up on welfare
gonna screw a nappy hair, this shit ain’t fare

Chyba nie ulega wątpliwości, że najlepiej wyprodukowaną płytą 3X Krazy był pełnowymiarowy, oficjalny debiut, a więc ,,Stackin’ Chips”. Było raczej pewnym, że nie wiadomo, jakby ktokolwiek się starał (wiem, że raczej nie byli to członkowie grupy, bo za produkcję poprzednich materiałów odpowiadali inni bijmejkerzy, a wiodącym był niejaki Tone Capone), tak dobrego brzmienia na albumie chłopaków nie da rady usłyszeć. Jak sytuacja wygląda na ,,For Your Mind”? Są gęsto ułożone hi-hity, są dobre, wyraziste basy, są chilloutowe dźwięki, które myślę, że z czystym sumieniem można nazwać funkowymi. Tak więc jest to, czego można było się spodziewać po ekipie. Słychać to doskonale w ,,Boyz N Blue”, ,,Funk N 4 Nothin’’, ,,Went That Way (Remix)” (remix ich, moim zdaniem, najlepszego numeru ,Hit The Gas”) ,,Keep Runnin’”, ,,Hood Smoke” (przesadzam? Nie sądzę, wymieniam dalej), ,,Buy U Some” i ,,Hoe’s Playas”, będącymi najlepszymi podkładami na krążku. Ogólnie dominuje raczej spokojna i łagodna muzyczna atmosfera i mimo że bitów nie można określić mianem doskonałych, nie ranią moich uszu, a wręcz przeciwnie. Słucha mi się ich bardzo przyjemnie. Czuję, że te wszystkie obecne dźwięki coś ze sobą niosą i nie są jedynie chaotycznym zbiorem zebranym do kupy. Są dopracowane. Zresztą wymieniłem ponad połowę podkładów, wymieniając te najlepsze, a to o czymś świadczy. Pod względem flow oczywiście postacią wiodącą jest Keak da Sneak, który przewija najwięcej zwrotek ze wszystkich członków. Sposób jechania po bitach w pewnych momentach trochę odbiega od tego, do czego zdążył raper przyzwyczaić, ale można odnaleźć w nim szczyptę (albo półtorej, skumaj follow-up do Shebena!) nietuzinkowości i wariactwa, co świetnie słychać chociażby w ,,They Love”. Pozostała dwójka artystów nie budzi większych zarzutów w kwestii flow. Nie jest trudno ich rozróżnić, gdyż każdy jest raczej charakterystyczny, ale nie występują we wszystkich kawałkach razem. Chyba, że coś mi umknęło. Wspomnę jeszcze o refrenach w stylu R&B, które kilkukrotnie pojawiają się na płycie, ale to nie jest zaskoczeniem. Poza tym mi się podobają.

,,For Your Mind” to płyta, którą przesłuchałem jako pierwszą z 2011 roku w zagranicznym rapie. To płyta, która przełomu w tej muzyce ani nawet w twórczości 3X Krazy na pewno nie dokona. To płyta, która powinna przypaść do gustu tym, którzy cenią sobie i lubią wcześniejsze dokonania chłopaków. To płyta, która spodobała mi się i dobrze rozpoczęła rok 2011 w rapie z USA. To płyta, której daleko od wybitności, ale jest solidna. Porządne, dopracowane brzmienie, spoko gangsterskie linijki przewinione w poprawnym sposób i bardzo fajnym klimat. Idealnie takiego albumu słuchałoby mi się na grillu przy browarach i kiełbasach w lato. O tym jednak mogę pomarzyć i zostaje mi słuchanie ,,For Your Mind” w pokoju. Chciałem dać 8/10, ale niestety za drugim i następnymi razami całość nie siadła mi tak świetnie jak za pierwszym. Mimo wszystko prawie 60 minut rapu na 11 numerów to sporo.

7/10

PS: Nie ma jeszcze żadnego kawałka na youtube, dlatego daję oryginalną wersję ,,Went That Way".

Brak komentarzy: