Wtorek
Manchester - Chelsea
Aż trudno uwierzyć, że jest to jedyne spotkanie, które spośród ćwierćfinałów Ligi Mistrzów może wzbudzać emocje. The Blues przegrali przed tygodniem na Stamford Bridge 0:1, więc obecnie muszą pokonać Czerwone Diabły na ich boisku, aby awansować dalej. Faworytem są gospodarze, którzy nie mogą narzekać na problemy kadrowe. Z ważnych zawodników jedynie Fletcher nie będzie mógł wystąpić. W przypadku gości z tą kwestią jest jeszcze lepiej, ponieważ wszyscy piłkarze są dostępnie poza Davidem Luizem, który już występował w tej edycji Champions League w barwach Benfici. Zapowiada się mecz walki, w którym goście nie są bez szans na awans, ale będą musieli wzbić się na szczyt swoich możliwości.
Szachtar – Barcelona
Katalończycy rozbili Szachtar 5:1 na Camp Nou. Obecnie gospodarze musieliby wygrać 4:0 albo wyżej, by awansować po regulaminowym czasie. To jest niewykonalne dla nich. Oczywiście pewnie podejmą walkę i będą chcieli z honorem pożegnać się z Ligą Mistrzów, pokonując przed własną publicznością Barcelona, w której nie zagrają m.in. Iniesta, Abidal i Puyol. Goście na pewno nie zaangażuje się w stu procentach w to spotkanie, bo już w weekend czeka ich pojedynek z Realem Madryt.
Środa
Tottenham - Real
Koguty tak jak Szachtar – będą chcieli pożegnać się z honorem z rozgrywkami. Mają ku temu większe szanse, bo są lepszą drużyna, a sam Real to jednak trochę słabsza ekipa niż Barcelona. Poza tym Królewscy na pewno nie będą forsować się przed ważnym pojedynkiem z lidze krajowej. Istnieje szansa, że Mourinho nie wystawi najmocniejszego składu. Pepe, Lass, Gago i Pedro Leon na pewno nie wystąpią w tym spotkaniu. Anglicy wystąpią jedynie bez Croucha, który zobaczył czerwoną kartkę w Madrycie.
Schalke – Inter
Obrońca tytułu nie obroni go po raz kolejny. Mediolańczycy dostali pokonani 2:5 na własnym stadionie i aby awansować muszą ograć Niemców czterema golami bądź wygrać trzema, a wynik musi być od 6:3 w górę. Jest to w zasadzie nieosiągalne, dlatego Leonardo i jego piłkarze muszą skupić się na wygraniu w Gelsenkirchen i honorowym pożegnaniu się z Ligą Mistrzów. Sądzę, że goście wygrają spotkanie, ale będzie to maksymalnie dwubramkowe zwycięstwo. W kadrze Interu znalazł się po długiej przerwie Walter Samuel, ale zapewne nie zagra ani minuty. Tak to niedostępny będzie Chivu oraz Pazzini, ale brak Rumuna to raczej nie jest osłabienie.
wtorek, 12 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Bardzo fajny meczyk ManU - Chelsea. Trochę szkoda, że niebiescy nie przeszli, ale grali gorzej, diabłom się należało :).
A tak przy okazji to sprawdź sobie świetny album, szczególnie tekstowo, myślę że Cie zainteresuje. "Hopsin - Raw"
Pięknie jedzie np. po Lupe, Weezym czy Drake'u , aż miło się słucha :).
Dla rekomendacji sprawdź chociażby kawałek Sag My Pants.
To jako rekompensata za Halo :)
Prześlij komentarz